W roku szkolnym 2013/2014 dziesięcioosobowa delegacja (ośmiu uczniów i dwie nauczycielki) z VI LO im. Króla Zygmunta Augusta w Białymstoku gościła w Izraelu od 11.11.2013 do 18.11.2013, a nasi przyjaciele przyjeżdżają z rewizytą w kwietniu 2014 roku (03.04.2014-10.04.2014).
A tak wyjazd do Izraela opisują uczniowie:
„Wyjazd do Izraela był doskonałą okazją do sprawdzenia swoich umiejętności językowych, ale również do poznania wspaniałych ludzi. Stworzyliśmy z nimi bardzo miłą atmosferę, w której każdy bez problemu mógł wyrazić siebie. Zwiedzanie Jerozolimy i Masady, pływanie w Morzu Martwym czy błąkanie się po lokalnym targu należą do rzeczy, których każdy, choć raz, powinien w życiu doświadczyć. Nam się to udało, a setki zrobionych przez nas zdjęć są dowodem, że świat jest naprawdę piękny.”
Kuba Wnorowski
„Nasza podróż do Izraela rozpoczęła się w niedzielę 10 listopada. Lot samolotem trwał 4 godziny. To było wspaniałe uczucie, kiedy do samolotu wsiadaliśmy, w Polsce było zimno, wiał silny wiatr, a wysiadaliśmy z niego w Izraelu, gdzie nawet wcześnie rano było ciepło i przyjemnie. Różnica ogromna. Rodziny goszczące przyjęły nas wszystkich z serdecznością i gościnnością. Wszyscy od razu bardzo się ze sobą zaprzyjaźniliśmy i zżyliśmy. Staliśmy się jedną, dużą grupą przyjaciół. Codziennie jeździliśmy na wspaniałe wycieczki, zwiedziliśmy bardzo wiele ciekawych miejsc: jaskinię stalaktytów, Tel Aviv, Jaffę, Jerozolimę, Masadę, kąpaliśmy się Morzu Martwym oraz byliśmy w Muzeum Holocaustu. Oczywiście najlepsza zabawa była, jak zawsze – w autokarze. Mieliśmy okazję spróbować tamtejszych dań, np. falafel, szoarmę lub też wypić sok ze świeżo wyciskanych granatów. Jeden dzień był przeznaczony na spędzenie czasu z rodziną, która nas gościła. Podczas gdy w Polsce wszyscy chodzili w kurtkach, my w Izraelu ubrani byliśmy w krótkie spodenki i koszulki z krótkim rękawkiem. Tam na miejscu, w szkole Tzafit musieliśmy przedstawić prezentację o Polsce, by nasi koledzy i koleżanki mogli choć w małym stopniu poznać nasz kraj. Zostaliśmy przyjęci z zaciekawieniem i zainteresowaniem. Niestety 7 dni szybko minęło i nadszedł czas pożegnalnej kolacji, na której nie zabrakło łez.
Był to jeden z najlepszych i absolutnie niezapomnianych tygodni w moim życiu. Czas, w którym wszyscy mieliśmy wiele frajdy, ale także wiele się nauczyliśmy. Izrael jest bardzo ciekawym, różnorodnym krajem, gdzie spotyka się wiele odmiennych kultur. Ludzie są bardzo życzliwi i przyjaźnie nastawieni do innych. Poznałam tam wielu przyjaciół i już nie mogę doczekać się ich przyjazdu do Białegostoku. Jeżeli tylko macie taką możliwość i chęć – musicie koniecznie tam pojechać!”
Ania Andruszkiewicz
„To była podróż mojego życia. Zwiedziłem najbardziej znane miasta i zabytki w Izraelu między innymi Jerozolimę, Jaffę i Tel-Aviv, Masadę oraz wiele innych miejsc. Cały tydzień mieliśmy piękną pogodę. Kąpaliśmy się w Morzu Martwym. Podszkoliłem swój język angielski jednak najważniejsze jest to, że poznałem wielu fantastycznych ludzi (szczególne pozdrowienia dla Tomera i Alona!). Izrael to niesamowity kraj z ciekawymi ludźmi. Naprawdę warto było jechać. Już nie mogę się doczekać przyjazdu delegacji izraelskiej do Polski.”
Łukasz Łapiński
„Wymiana z Izraelem była niezapomnianą przygodą. Pozytywne emocje towarzyszyły nam przez cały pobyt. Już na początku wyjazdu cała nasza ósemka bardzo szybko zintegrowała się i zaprzyjaźniła z rodzinami goszczącymi. Poznaliśmy wiele wspaniałych osób, których na pewno żadne z nas nie zapomni, tak samo jak widoków, które towarzyszyły nam przez cały pobyt. Zwiedziliśmy wiele niesamowitych miejsc takich jak Jerozolima, Tel Aviv, Masada. Mieliśmy także okazję kąpać się w Morzu Martwym.
A poza tym zajadaliśmy się tradycyjnym izraelskim jedzeniem i poznawaliśmy tradycje i obyczaje kultury żydowskiej. Każdy dzień był pełen atrakcji, co było zasługą także towarzystwa, które w naszym przypadku było po prostu świetne. Nie mogę doczekać się rewizyty i mam nadzieję, że jeszcze odwiedzę ten wspaniały kraj i wspaniałych ludzi :)”
Izabela Kaliszuk
„Pierwszy raz byłam w Izraelu i mam nadziej, że kiedyś jeszcze odwiedzę ten kraj. Zobaczyliśmy niesamowite miejsca ważne dla Izraelczyków jak i Polaków (Tel-Aviv, Jerozolima, Morze Czarne, Muzeum Holocaustu). Pogoda nam sprzyjała było bardzo ciepło i słonecznie. Dlatego czułam się jak na wakacjach i bardzo trudno było mi wrócić do szkoły.
Niesamowite było to że poznaliśmy ich kulturę od wewnątrz, nie jak zwykli turyści. Nawzajem uczyliśmy się o swoich kulturach.
Poznałam również niesamowitych ludzi. Rozmawiając z nimi nie czułam się niezręcznie. Już po dwóch dniach zachowywaliśmy się jak starzy dobrzy znajomi. Wszyscy młodzi ludzie na całym świecie patrzą na świat młodymi oczami. Mimo, że żyjemy w innych kulturach mamy takie same zainteresowania, problemy i marzenia.
Mam nadzieje że w przyszłości spotkam jeszcze tych niesamowitych ludzi. Bardzo za wami tęsknie!!!”
Małgorzata Łodzińska
„Tydzień, który spędziłem w Izraelu z pełną świadomością mogę uznać za najpiękniejszy w moim życiu. Widziałem piękne miejsca ważne dla chrześcijan: Bazylika grobu Pańskiego, ściana płaczu, a także piękne krajobrazy Izraela: Morze Martwe i Śródziemne, Tel Aviv. Poznałem bardzo miłych i gościnnych ludzi, których nie zapomnę do końca życia. Podczas wymiany poprawiłem swoje umiejętności językowe. Już nie mogę się doczekać rewizyty.
Mateusz Kowalewicz
Jedną z rzeczy, które najbardziej utkwiły mi w pamięci z naszej wycieczki do Izraela było przyjęcie pożegnalne. Przyjęcie to odbyło się ostatniego dnia. Zaproszone były całe rodziny goszczące. Na początku siedzieliśmy w kole i każdy kto chciał mógł powiedzieć o swoich przeżyciach, bądź podziękować za dobrze spędzone chwile. Następnie izraelskie nauczycielki zaproponowały wspólny, izraelski taniec. Bardzo mi się on podobał, dobrze się bawiłam. Po tańcu mieliśmy czas na rozmowę z naszymi przyjaciółmi. Po około dwóch godzinach nauczyciele i rodzice wyszli, ale wszyscy pozostali postanowili poczekać z nami, aż do przyjazdu autokaru, który miał zawieźć nas na lotnisko. Ta noc była długa ale emocjonalna i pełna niezapomnianych wrażeń.
Karolina Bielecka
W czasie wymiany z Izraelem spotkałam bardzo dużo miłych osób. Już w pierwszym dniu wycieczki czułam jakbym znała ich od dawna. Zobaczyłam wiele pięknych, ważnych dla mnie – Chrześcijanki miejsc. Miałam okazję zapoznać się z nową kulturą, zwyczajami oraz spróbować tradycyjne izraelskie jedzenie, które jest bardzo smaczne. Izrael to naprawdę piękne i wyjątkowe państwo. To była wspaniała i niezapomniana podróż. Mam nadzieję, że będę utrzymywać kontakt z poznanymi tam osobami, że będę miała okazję pojechać tam jeszcze raz.
Agnieszka Taradejna
Sobota 23 listopada 2013 r., IV Podlaski Przegląd Piosenki Patriotycznej zorganizowany przez Stowarzyszenie „Wspólne dobro – wspólny cel” pod Honorowym Patronatem Prezydenta Miasta Białegostoku, Jego Ekscelencji Arcybiskupa Edwarda Ozorowskiego Metropolity Białostockiego oraz Dyrektora Instytutu Pamięci Narodowej.
To był najdłuższy konkurs wokalny na jakim byliśmy – 6 godzin obecności w kinie Ton.
Ale warto było!
Z przyjemnością komunikujemy, że nasz spontanicznie powstały zespół „Projekty Artystyczne VI LO” zdobył I MIEJSCE w kategorii zespołów (15-20 lat). Tym bardziej jest nam miło, że w tej kategorii wzięły udział zespoły (10 zespołów), które kształcą się w różnych ośrodkach kultury, nie tak jak my, w ramach zajęć świetlicy, z tak zwanego przypadku i potrzeby. Ale właśnie dlatego, że mamy tak utalentowaną młodzież mogliśmy coś interesującego przygotować.
Następny powód do dumy to III MIEJSCE (na 30 wykonawców) Patrycji Ziniewicz – kategoria solistów. Jej wykonanie „Tatrzańskich wierszy” przy jakże pięknym akompaniamencie Zuzanny Hrechorowicz spowodował, że uzyskane III miejsce jest powodem do dumy.
Osoby, które stanowiły nasz zespół:
Gitary (wszyscy podziwiali liczebność tej sekcji)
Inne instrumenty
Wokal
W sobotę 16 listopada 2013 r. w siedzibie XI Liceum Ogólnokształcące im. Rotmistrza Witolda Pileckiego w Białymstoku odbył się po raz trzeci na Podlasiu Wojewódzki Konkurs Piosenki Rosyjskiej pt. „Песня в шляпе” (Piosenka z kapelusza). Tegorocznym motywem przewodnim piosenek była „Magia uczuć w człowieku”.
Konkurs został objęty patronatem przez:
W pracach jury brali udział: Dyrektor Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej – p. prof. dr hab. Wanda Supa, pracownik naukowy Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej UwB – p. dr Agnieszka Baczewska-Murdzek; metodyk j. obcych w Centrum Edukacji Nauczycieli w Białymstoku, egzaminator języka rosyjskiego – p. Wiktoria Blakicka; muzyk, śpiewak, a jednocześnie lekarz – p. Paweł Pecuszok; wokalista, instrumentalista, aranżer i pedagog – p. Marcin Ozga; nauczyciel języka rosyjskiego Publicznego Gimnazjum Nr 6 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Seweryna Nowakowskiego – p. Alina Kazimierowicz.
Do konkursu zgłoszono 28 uczestników z 17 szkół ponadgimnazjalnych województwa podlaskiego. Przed jury wystąpili soliści, duety, akompaniatorzy. Jury było pod wielkim wrażeniem przedstawionych prezentacji, wysokiego poziomu przygotowania zarówno językowego, jak i wokalnego.
Miło nam zakomunikować, że uczniowie naszej szkoły uzyskali WYRÓŻNIENIE:
Zuzanna Maria Danowska – śpiew
akompaniament: Katarzyna Popko (pianino), Melania Bielska (skrzypce)
Elżbieta Klejbuk – śpiew
akompaniament: Melania Bielska (pianino), Michał Starzyński (gitara)
14 listopada 2013 roku, w Młodzieżowym Domu Kultury, nasza utalentowana artystycznie młodzież wzięła udział w Wojewódzkim Przeglądzie Pieśni Patriotycznej.
W imprezie, zorganizowanej pod Honorowym Patronatem Prezydenta Miasta Białegostoku, udział wzięli soliści, zespoły wokalne oraz chóry działające przy szkołach podstawowych, gimnazjach, szkołach ponadgimnazjalnych i placówkach pozaszkolnych województwa podlaskiego.
Wszyscy uczestnicy przygotowali utwory o tematyce patriotycznej (łącznie 29 występów). Uczniowie naszej szkoły (najliczniejsza grupa kategorii szkół ponadgimnazjalnych – 17 osób) zaprezentowali pięć piosenek z repertuaru, między innymi Jacka Kaczmarskiego, Anny German.
Otrzymaliśmy bardzo dużo pochlebnych opinii dotyczących jakości wykonania, wrażliwości muzycznej uczniów, umiejętności instrumentalnych i wokalnych, bardzo oryginalnego repertuaru.
Organizatorzy byli pod wrażeniem tak dużej grupy zdolnej młodzieży w naszej szkole – zespołu, który nazywamy:
„Projekty Artystyczne VI LO”.
We wtorek, 15.10.2013 r., w Białostockim Teatrze Lalek odbyła się Miejska Uroczystość Dnia Edukacji Narodowej.
Prezydent Tadeusz Truskolaski wręczył nagrody 160 najlepszym i najbardziej zasłużonym dyrektorom oraz pracownikom oświatowym w Białymstoku.
Uroczystość uświetnił taneczny występ młodzieży z VI LO w Białymstoku.
Czytaj więcej na bialystokonline.pl
Opiekun wymiany międzyszkolnej: Jolanta Desperat
W dniach 25 września do 2 października 2013 roku, VI Liceum Ogólnokształcące gościło 9 – osobową delegację z Holandii reprezentującą szkołę ponadgimnazjalną Theresialyceum w Tilburgu.
Nasi uczniowie odwiedzili Holandię w kwietniu 2013 roku, nadszedł więc czas na rewizytę.
Wymiana stanowiła okazję do doskonalenia umiejętności językowych, ale przede wszystkim umożliwiła kształtowanie otwartej postawy wobec innej kultury. Holenderscy uczniowie i nauczyciele poznali polską kuchnię (uczyli się robić pierogi, uczestniczyli w typowo polskiej kolacji zorganizowanej przez rodziców jednej uczennicy), obyczaje i tradycje szkolne, zwiedzili szkolne muzeum, a także mieli okazję zobaczyć Białystok i jego okolice – Pałac Branickich, cerkiew na Antoniuku (największą w Polsce), Operę Podlaską, Muzeum Wsi Podlaskiej i Białowieżę. Co więcej, w niedzielę uczniowie i nauczyciele z Holandii, odwiedzili stolicę naszego kraju.
Uczniowie naszego liceum mieli możliwość uczestniczenia w zajęciach przygotowanych przez stronę holenderską, dotyczących ich kraju, szkoły, obyczajów, kultury. Uczniowie naszej szkoły przygotowali z kolei zajęcia dotyczące Polski. Obie strony miały możliwość wymiany doświadczeń oraz porównania systemów edukacyjnych obu krajów.
We wtorek, przed wyjazdem, zorganizowano kolację pożegnalną, na które z jednej strony nasi goście zademonstrowali nam specjały kuchni holenderskiej a z drugiej strony mieli okazję spróbować specjałów podlaskich.
Współpraca między naszymi szkołami jest niezwykle istotna z punktu widzenia obu szkół, ponieważ dzięki niej osiągamy to, co najważniejsze dla wszechstronnego rozwoju człowieka: ciekawość poznawczą, otwarcie na świat i wiarę w swoje umiejętności – nie tylko językowe, ale przede wszystkim społeczne.
A oto niektóre wrażenia z pobytu naszych holenderskich gości:
The first time we saw the school was the morning after we had arrived. We had to do a presentation for 2 classes. I really think it is a beautiful school. It has an old atmosphere and the pupils give the school so much energy. There are some things in the school we’d never seen or heard of before, like the loud bell, the radio, the breaks after all the lessons (we only have 2)
I really liked Polish food! In Warsaw we ate potato pancakes with mushrooms, which was really delicious. I am definitely going to look for the recipe when I get home. In the park we ate some kind of sour salad with mashed potatoes and a chicken with an omelet. I thought it was really good. In Holland we’re not really used to having a hot meal in the afternoon, so when me and Ira got soup, dumplings and chicken for lunch, we were a little surprised, but now I really love it!
Nicky
Saturday was the sightseeing day! I loved it, because there were a lot of differences with Tilburg, and especially the orthodox church, because it was stunningly beautiful.
On Monday we went to the last ancient forest in all of Europe, we saw a lot of animals, insects and fungi, as well as a lot of trees. And we went to a zoo where they had all animals we hadn’t seen in the forest yet, like bison’s and wolves. And had a nice diner there.
Sebastiaan
I stayed with Ania, her brother and her parents. They were so nice to me! They listened to me and took care of me very well. They talked with me about my country and my stay in Poland and her father told me about some historical facts of Poland.
I really like the school building because it’s so old and historical. It’s very big and it looks much older than our school in Tilburg.
I have seen nice things in Poland and we had a full schedule. I have seen buildings, churches, Warsaw, parties, etc. The most I liked Warsaw, we went there on a whole day and we went to the shopping mall and the old part of the city. On our way we saw a lot of beautiful buildings.
I don’t really like Polish food, because it just tastes weird. But I didn’t eat really bad things, so that’s okay!
Ira
I like Poland. You can encounter some very nice architecture and the weather has been good. There are beautiful churches and I was surprised to see a lot of people in them, because it is not like that at all in the Netherlands.
The food was good, as is mentioned above. I ate some delicious sandwiches with combinations I had never even thought of, like ham with cheese and paprika.
There are a lot less bikes here than in our country and a lot more busses. I would like to end this evaluation by saying I had a very good time and I would like to thank all of the people that made this exchange possible.
Kevin
The school was very nice with the reception. The principal welcomed us on the first day and we met a couple of teachers and students during the presentations. Overall the reception was very positive.
I liked the school really much. It’s a bit old, but I liked that about it. Also the museum was very interesting to hear and see something about the school. But again you saw the language barrier that the people don’t speak English. The teachers and students were really nice. I liked it really much.
Jill
I liked the exchange in Poland. The people were so nice and everybody was really interested in us. Also the people who had nothing to do with the exchange. And Laura took care of me really well. I liked the activities because they were really different. We had a cooking lesson, did presentations, had two campfires, did a city tour and went to a protected area of nature. I liked the variety of the things we did. I also did some nice things with Laura such as going to the cinema, went to a birthday party, we have been going out and we saw a dance competition.
Julia
We went every single day with the bus to school. I’m not used to that, I always go by bike. But going on the bus was very relaxing. The school is very big and beautiful. The students were very nice to us. We had to give our presentation about Holland to two classes. The first time it didn’t went well, the second time was better. When we had a break we heard some music. We saw two guys with some special instruments and a forage cap over their heads. It was very loud and a very special performance. I had never seen it before. We also visited some classes. We found out that the English exams are different than in Holland. Generally the school was very nice.
We had a nice program. We did a lot this week. We had so much fun and it went very fast.
Roos