Spotkaliśmy się w kameralnej, brutalnie przytulnej piwnicy projektu New Hope, przestrzeni pełnej kanap, poduszek, kocyków i pozytywnej energii. Można się było poczuć jak w zupełnie innym wymiarze, nieskończenie przyjemne miejsce. Samo przebywanie w nim nastroiło mnie twórczo. Dzień przed głównym wydarzeniem miałam okazję poznać środowisko od środka, zintegrować się z kolegami artystami na “duszopisarstwie”, warsztatach prowadzonych przez Malikę Tomkiel. Za pomocą magazynów z obrazami mogliśmy zamanifestować część swojego świata, opisać własnych bohaterów. Niektórzy poruszali się po przyziemnych, codziennych sytuacjach, jednak nie mniej ciekawie od osób, które potraktowały zadanie stworzenia postaci bardziej metaforycznie. Moja postać była koszmarem, chcącym uwolnić się od własnych wspomnień. Wróciłam do domu zainspirowana do stworzenia powieści. Nie mogłam doczekać się części drugiej.
Spodziewałam się wszystkiego, jednak na moje szczęście po warsztatach czułam się pewnie i swobodnie w tym miejscu, a z osobistościami “słowotwórstwa” też byłam oswojona. Kiedy usłyszałam poezję przez nich tworzoną zaniemówiłam, zupełnie indywidualne, odrębne, odmienne od siebie spojrzenia na świat, pomysły i uczucia płynące z tekstów zafascynowały mnie. Nie byłam świadoma, że moje pokolenie kryje w sobie taki potencjał twórczy, tyle przemyśleń. Sama miałam okazję zaprezentować fragment swojego świata na scenie, co dodatkowo mnie otworzyło. W międzyczasie poznawałam tych ludzi od bardziej prywatnej strony, spędzając z nimi czas, rozmawiając, tańcząc – słowotwórstwo to idealne wydarzenie do zacieśniania więzi. Znalazł się również czas na podróż muzyczną z dj-em oraz panel dyskusyjny z Maliką Tomkiel. Prowadzący – Tadeusz i Julia sprawdzili się wyśmienicie, tworząc coś wyjątkowego.
Zuzanna Zajkowska
klasa 3g