Nowo otwarty budynek PIK-u przy ulicy Kilińskiego zaczął działać z przytupem, zapraszając mieszkańców Białegostoku do odwiedzenia jego świeżo odnowionych progów. Niezwykle ciekawy pięknie i przestronnie urządzony, gotowy by przyjąć wszystkich pełnych zapału adeptów sztuki.
Wizytę w PIKu zaczęłam od wysłuchania anielskich głosów niezwykle uzdolnionych pań Justyny Wieruszewskiej-Biniek oraz Marty Szałkiewicz w operowych oraz musicalowych utworach. Akompaniował im, równie świetnie, Piotr Dołżyński, niezastąpiony PIKowski fotograf. Napełniona słodką muzyką oraz poczęstunkiem udałam się do sali multimedialnej, by obejrzeć magiczny film o województwie Świętokrzyskim i uwierzyć w moc przyrody.
Pracownie artystyczne, w których króluje pani Magda Talmon, były najbardziej obleganym punktem imprezy – każdy chciał spróbować swoich sił w malarstwie oraz rysunku. Nic dziwnego, w końcu to przednia zabawa, pozwalająca się artystycznie wyrazić!
Zahaczyłam również o galerie fotografii, gdzie przeniosłam się do zupełnie innych światów i poczułam niezwykłe emocje zaklęte w zdjęciach.
Uczestnicząc we wszystkich aktywnościach obserwowałam osoby, biorące udział w wydarzeniu, z uśmiechem na twarzy. Satysfakcja innych gości dorównywała mojej. Niesamowita przygoda! Warto zajrzeć w najbliższym czasie do PIKu!
Zuzanna Zajkowska
klasa 3g