Izrael – marzec 2013 – rewizyta

26 kwietnia 2013, piątek 18:56

Dnia 23 marca, w piątek pojechałyśmy do Warszawy, aby odebrać z lotniska dziewczyny z Izraela. Przygotowałyśmy wielki transparent z napisem “Welcome to Poland, Ladies!” Następnie zwiedzałyśmy Stare Miasto, Pałac Prezydencki, Uniwersytet. W sobotę byliśmy wraz z naszymi rodzicami w Kurowie, Łopuchowie, Tykocinie i Kiermusach. Oglądaliśmy synagogę, zamek i zagrodę żubrów. W niedzielę cały dzień przeznaczyłyśmy na zakupy w centrum handlowym. Poniedziałek i wtorek spędziłyśmy w szkole. Dziewczyny przygotowały prezentację o swoim kraju, uczyłyśmy się tańców ludowych oraz wybrałyśmy się na spacer po Białymstoku. We środę zwiedziłyśmy Białowieski Park Narodowy. Naszym gościom bardzo podobały się polskie zwierzęta. W czwartek byłyśmy w Supraślu – w Muzeum Ikon i w Liceum Sztuk Plastycznych. Po południu miałyśmy czas wolny w galerii handlowej, a potem wszystkie spotkałyśmy się u mnie w domu, aby przygotować sałatkę warzywną. Wieczorem odbyło się uroczyste pożegnanie u nas w szkole, na którym była również Dyrekcja oraz dziennikarz z Radia Białystok. Dziewczyny zajadały się wegetariańskim bigosem, pierogami, babką ziemniaczaną oraz sękaczem. O 3 nad ranem odwiozłyśmy je na dworzec autobusowy i ze smutkiem się pożegnałyśmy.

Karolina Rutkowska

23 marca z samego rana nasza ósemka (sześć dziewczyn wraz z Panią Zieniuk i Panią Jabłonowską) wyruszyła do Warszawy, by powitać izraelską delegację na lotnisku. Dziewczyny ostrzegane przez wszystkich przed kiepską pogodą, przed wizytą zaopatrzyły się w swetry, bluzy, itp. Pogoda zaskoczyła nas wszystkich, było bardzo ciepło i słonecznie, więc musiały się przebrać. Miałyśmy okazję przespacerować się po Starym Mieście, odpocząć, wygrzewać się na słońcu. Dziewczyny poznały inną grupę z Izraela (wycieczka szlakiem Holocaustu do Polski; każda szkoła w Izraelu taką odbywa w ostatnim roku nauki w szkole ponadgimnazjalnej). Były mile zaskoczone. Plan każdego kolejnego dnia był napięty, odwiedziłyśmy wiele miejsc: Narwiański Park Narodowy (Kurowo), Tykocin (zamek, synagoga), Kiermusy, Białowieża, Supraśl (muzeum ikon, Liceum Plastyczne, bulwary nad rzeką Supraśl), cmentarz żydowski na osiedlu Wygoda (Bagnówka), centrum Białegostoku. Brałyśmy także udział w bardzo wzruszającej ceremonii poświęconej ofiarom mordu w Lesie Łopuchowskim niedaleko Tykocina. Dziewczyny czytały fragmenty pamiętników przy świecach i muzyce. Miałyśmy także lekcje o Holocauście i tolerancji z Panią Eweliną Ramotowską i Panią Anną Janiną Klozą. Izraelskie dziewczyny pokazały nam przygotowane przez siebie prezentacje na temat kraju, szkoły i kultury. Na zajęciach z Panią Ewą Krasińską uczyłyśmy się ludowych tańców. Podczas pożegnalnego spotkania z nami, rodzicami, dyrekcją, opiekunami i dziennikarzem radiowym jedliśmy przygotowane przez nas tradycyjne potrawy. Podczas pobytu kontynuowałyśmy naukę, my hebrajskiego, one polskiego a właściwie najpotrzebniejszych słówek i zwrotów. Gdy byłam z Mayą w sklepie (dziewczyny zaopatrywały się w Kinder Niespodzianki, których już w Izraelu nie ma, a za którymi wszyscy tęsknią), usłyszałyśmy urywek rozmowy przez telefon pewnego pana: “No, dobra. Dobrze, dobrze. Tak. No, to cześć!”. Maya powiedziała, że się cieszy, bo zrozumiała, co mówił. 😉 Dziewczyny nie mają w zwyczaju się spieszyć. Zdarzało się, że ciągnęłyśmy je za ręce, by nadać trochę szybsze tempo. Nie zapomnę też wzroku paru z nich, kiedy w Białowieży podczas obiadu przyniesiono nam kompot. Zastanawiały się, co pływa na dnie szklanek, oglądały je ze wszystkich stron, ale chyba nie uwierzyły, że to są owoce. W końcu zamieniły kompoty na wodę z cytryną. 🙂 Jest to niezapomniany czas, tak jak ten spędzony w Izraelu. Rozmawiamy już o kolejnych spotkaniach, może uda nam się odwiedzić ponownie Izrael. Na pewno zobaczymy się w listopadzie w Polsce, podczas ich wycieczki szkolnej. A na razie pozostaje nam komunikowanie się przez internet.

Izabela Średzińska

Od powrotu z Izraela czekałyśmy na ponowne spotkanie z naszymi koleżankami. Bardzo się ucieszyłyśmy, gdy je zobaczyłyśmy. Prosto z lotniska pojechałyśmy na warszawską starówkę. Miałyśmy czas na spacer i pierwszy wspólny posiłek w Polsce. Wieczorem wróciłyśmy do domów, gdzie nasze rodziny czekały na poznanie dziewczyn. W kolejnych dniach zwiedzałyśmy Białystok i okolice m.in.: Synagogę, zamek w Tykocinie, Kurowo, Białowieżę. Wieczorami pokazywałyśmy naszym koleżankom Białystok. Odwiedziłyśmy np. lodowisko. Dla większości gości była to pierwsza przygoda z łyżwami, ale podobało im się.  🙂  W szkole dziewczyny miały prezentacje o swoim kraju. Wzięłyśmy też udział w lekcji o Holokauście. Izraelskie dziewczyny trochę zmarzły, jednak wydaje się, że podobał im się pobyt w Polsce.  Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś je zobaczymy 😉

Katarzyna Siłkin

Izraelska rewizyta, która odbyła się w marcu była  dla mnie bardzo  ważnym wydarzeniem. Obie z Kessem (dziewczyna, u której mieszkałam w Izraelu) bardzo się zżyłyśmy. Świetnie było zobaczyć dziewczyny tu, w Polsce. Pierwszego dnia zwiedzałyśmy warszawską starówkę i wieczorem mogłyśmy poznać dziewczyny z naszymi rodzinami. Następnie zwiedzałyśmy Tykocin, Białowieżę, Narwiański Park Narodowy, Supraśl, Kiermusy. Największe wrażenie na nas, naszych rodzicach, nauczycielkach i samych dziewczynach zrobiła ceremonia w Łopuchowej, upamiętniająca śmierć Żydów tykocińskich. Każda z Izraelek przygotowała swoją kwestię przybliżającą nam losy tego mordu, tłumaczoną na angielski. Spędziłyśmy dwa dni w szkole, dziewczyny przedstawiały swoją prezentację. Kiedy nadszedł dzień wyjazdu zjadłyśmy kolację składającą się z regionalnych potraw. Pożegnanie koleżanek było najtrudniejszą rzeczą związanej z tą wizytą.

Kaja Sadłowska

Przyjazd izraelskich dziewczyn do Polski był wspaniałym pomysłem. Miały okazję poznać naszą kulturę i regionalne tradycje. Mimo, że plan był bardzo napięty, dziewczyny zobaczyły mnóstwo ciekawych miejsc np.: Narwiański Park Narodowy, Synagogę w Tykocinie oraz żubry w Białowieży. Szczególnym wydarzeniem był pobyt w Łopuchowie na miejscu zabicia Żydów przez Niemców. Nasze koleżanki również nauczyły się przyrządzać kilka tradycyjnych polskich dań. Mam nadzieję, że dziewczynom podobał się pobyt w Polsce i będą go miło wspominać.

Karolina Wiater

Miesiąc po naszej wizycie w Izraelu nasze koleżanki przyleciały do Polski. Pomimo drobnych problemów na lotnisku przywitałyśmy je transparentem i całą masą uścisków. Tego samego dnia starałyśmy się pokazać dziewczętom Warszawę oraz przyjąć jak najlepiej w swoich domach. Kolejne dni spędziliśmy na zwiedzaniu Białegostoku i okolic. Udało nam się zwiedzić Tykocin, Łopuchowo, Kiermusy, Białowieżę oraz Supraśl. Dziewczyny miały również zorganizowane zajęcia w szkole m.in lekcję o Holokauście czy naukę  tańców ludowych. Chciałyśmy, aby nasze koleżanki zobaczyły nasze miasto z mniej oficjalnej strony,więc wieczory spędzałyśmy wspólnie. Ostatniego dnia, tak jak w Izraelu, odbyła się kolacja pożegnalna w naszej szkole. Tydzień minął nam bardzo szybko, mam nadzieję, iż jeszcze kiedyś będziemy mogły się spotkać.

Maria Łapińska

23 czerwca 2024, niedziela 20:40
VILO biega, by pomagać, czyli początek wakacji na sportowo.
Wiecej
21 czerwca 2024, piątek 14:36
Udanych wakacji :)
Wiecej
20 czerwca 2024, czwartek 16:19
Jakub Szerszeń, Mateusz Czarnowicz i Wojciech Zakrzewski z klasy 3a, uzyskali tytuł laureata.
Wiecej