Izrael – luty 2011

28 lutego 2011, poniedziałek 19:34

W roku szkolnym 2010/2011 ośmioosobowa delegacja (sześciu uczniów i dwie nauczycielki) z VI LO im. Króla Zygmunta Augusta w Białymstoku gościła w Izraelu od 14.02.2011 do 21.02.2011, a nasi izraelscy przyjaciele przyjeżdżają z rewizytą w kwietniu tego roku (8.04.2011-15.04.2011).

A tak wyjazd do Izraela opisują uczniowie:

„W dniach 14.02-21.02.2011r. 8-osobowa grupa z VI LO w Białymstoku (uczennice: Justyna Ożarowska, Agata Poczopko, Julia Woroszyło, uczniowie: Bartłomiej Kita, Piotr Perkowski, Maciej Tomaszewski, nauczycielki: Jolanta Desperat, Bożena Zieniuk) wyruszyła w podróż do Izraela. Punktualnie o 3.30 wsiedliśmy do busa, który przewiózł nas na lotnisko im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Podekscytowani wyprawą wsiedliśmy do samolotu. Niektórzy z nas byli naprawdę przejęci, ponieważ był to ich pierwszy w życiu lot!

Gdy dotarliśmy na miejsce zostaliśmy powitani przez tamtejszą delegację, która przywitała nas transparentami w języku polskim. Następnie wszyscy razem ruszyliśmy do domu jednej z dziewcząt, gdzie było przygotowane przyjęcie powitalne (potrawy ich narodowej kuchni), a  potem wszyscy udali się do swoich domów i nowych rodzin. Warto dodać, że każdy z nas mieszkał w innym miejscu, przeważnie w kibucu oddalonym od siebie o co najmniej 15 min. jazdy samochodem. Drugiego dnia pojechaliśmy do szkoły ZAFIT w kibucu Kfar Menachem. Nasza delegacja miała za zadanie przedstawić prezentacje na temat naszego kraju, regionu, miasta, szkoły i nas samych. Największym zainteresowaniem cieszyła się legenda na temat powstania państwa polskiego oraz nauka polskich słówek. Po obiedzie w szkolnej jadalni zwiedzaliśmy jaskinie Bet Jubrin, Latrun i kibuc Hatzor. Kolejny dzień przywitał nas chłodnym wiatrem, jednak nie był to problem, ponieważ tego dnia zwiedzaliśmy przepiękną Jerozolimę. Ogromne wrażenie wywarła na nas Ściana Płaczu, Bazylika Grobu Pańskiego, fragment Drogi Krzyżowej Via Dolorosa, Mea Shearim w dzielnicy ortodoksyjnych Żydów oraz sam klimat, któremu nie mogliśmy się oprzeć i piękna przyroda – kwitnące drzewa migdałowe i kwiaty. Z kolei czwartek zaskoczył nas piękną, słoneczną pogodą. Byliśmy niezmiernie szczęśliwi, ponieważ tego dnia mieliśmy zaplanowaną wycieczkę do Masady oraz nad Morze Martwe. Grupa polska nie próżnowała, po przybyciu na plażę wskoczyliśmy do morza i wysmarowaliśmy się kojącym błotkiem. Niestety nasi izraelscy przyjaciele nie mieli zamiaru kąpać się w tak ‘lodowatej’ wodzie. Wracając do domów, wstąpiliśmy na bazar koło Jerycha, gdzie każdy z nas mógł przejechać się na wielbłądzie. To dopiero była zabawa! W piątek zwarci i gotowi ruszyliśmy do Jaffy i Tel Awiwu, gdzie oprócz zwiedzania mieliśmy czas na spacer brzegiem plaży i kupienie najróżniejszych pamiątek. Kolejny dzień spędziliśmy z naszymi rodzinami. Każdy z nas udał się w inne, fascynujące miejsce.
Te chwile zjednoczyły nas z naszymi nowo poznanymi przyjaciółmi i ich rodzinami.

Celem naszej podróży nie była tylko dobra zabawa, Ważnym aspektem tej wymiany była historia łącząca nasz naród z narodem żydowskim. Spotkaliśmy się z Panem pochodzącym z Polski, który opowiedział nam wzruszającą historię o losie Żydów podczas II wojny światowej.
Byliśmy też na spotkaniu z mieszkańcami jedynej w Izraelu osady, w której Izraelczycy mieszkają obok Palestyńczyków.

Siódmy i ostatni dzień spędziliśmy m.in na przygotowaniu pożegnalnej kolacji. Ten wyjazd odmienił nasze życie. Zyskaliśmy nowych znajomych, mieliśmy jedyną, tak wyjątkową szansę na podszkolenie języka angielskiego oraz poznanie języka hebrajskiego. Spotkaliśmy otwartych, szczerych i wspaniałych ludzi, którzy zapewnili nam wszystko czego potrzebowaliśmy. Jedzenie, którego tam skosztowaliśmy jest tak inne od naszego i jednoczenie tak wspaniale, że trzeba pojechać do samego Izraela, aby przekonać się jak cudownie smakuje. Ta wymiana międzyszkolna jest najlepszą formą komunikacji międzyludzkiej i międzykulturowej. Serdecznie zachęcamy Was, abyście wzięli  w niej udział i przeżyli przygodę swojego życia!”

Justyna Ożarowska

„…Środa była poświęcona Jerozolimie. Było chłodno i bardzo wiało, ponieważ miasto położone jest na wzgórzach, ale to i tak nikomu nie przeszkadzało. Wycieczka po mieście zrobiła na każdym ogromne wrażenie. Byliśmy pod Ścianą Płaczu, zaszliśmy do Bazyliki Grobu Pańskiego i przeszliśmy fragment Drogi Krzyżowej Via Dolorosa. Dane nam było przejście się po żydowskiej ulicy Mea Shearim.  Czwartego dnia czekały na nas wielkie atrakcje- kąpiel w Morzu Martwym i oczywiście wjazd kolejką górską do twierdzy Masada. Cudowne widoki na pewno na długo pozostaną każdemu w pamięci. Spotkaliśmy dużo polskich turystów, w tym wycieczkę spod Wrocławia. Na piątek mieliśmy zaplanowane zwiedzanie Tel Awiwu i Jaffy. To miejsce rzeczywiście wszystkich zachwyciło, gdyż jest nie do opisania –pełne wąskich uliczek i krętych zaułków. Często nazwy ulic były zapisane na kolorowych ceramicznych tabliczkach.

Kilka kolacji i obiadów zjedliśmy w jadalni w kibucu Revadim. Wybór smakołyków był imponujący. Przeważały dania wegetariańskie. Byliśmy świadomi, że nasz wyjazd nie jest wyłącznie turystyczny, więc mieliśmy okazję spotkać się z pochodzącym z Polski panem, który opowiedział nam poruszającą  historię Żydów w czasie II wojny światowej. Parę osób z naszej grupy wzruszyło się.  Siódmy, ostatni dzień spędziliśmy w szkole. Gotowaliśmy izraelskie specjały na pożegnalne przyjęcie dla rodzin. Naszym szefem kuchni była pani Jaffa, co po hebrajsku oznacza ,,piękna”.  Rano ok. 6.00 mieliśmy samolot powrotny do Polski. Nikt nie chciał wracać …”

Julia Woroszyło

„Wyjazd do Izraela śmiało mogę nazwać przygodą życia! Był to wspaniale spędzony czas, nie tylko ze względu na przepiękne miejsca, które tam zobaczyliśmy, pogodę, która dopisała, ale także ze względu na znajomości, jakie zawarliśmy. 🙂 Czymże miałby być udany wyjazd bez dobrego towarzystwa? Zostaliśmy tam przyjaźnie przyjęci i od początku dobrze się dogadywaliśmy również z rodzinami, co sprawiło, że mogliśmy się tam czuć jak we własnym domu. Oczywiście wymiana międzyszkolna to nie tylko zwiedzanie i dobra zabawa, ale także wzajemna integracja, poznanie innej kultury, która w rzeczywistości ma wiele wspólnego z naszą oraz krótkie przypomnienie lekcji historii. Było to cudowne doświadczenie, którego z pewnością nigdy nie zapomnę!”

Agata Poczopko

„Pierwsze zdanie, które ciśnie mi się na usta kiedy myślę o wizycie w Izraelu to: „To było niesamowite”. Niesamowite, i to pod wieloma względami. Głównym celem wymiany jest poznawanie kultury drugiego kraju i łamanie stereotypów. Zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc, takich jak Jerozolima, Morze Martwe, Masada czy Tel Awiw. Oprócz tego poznaliśmy masę interesujących i miłych osób. Z niektórymi zdążyliśmy się zaprzyjaźnić (Izraelczycy to bardzo otwarci ludzie), mam nadzieję na długie lata mimo dzielącej nas odległości. Tydzień w Izraelu był jednym z najlepszych w moim życiu ;).”

Maciej Tomaszewski

„Około godziny 15.30 po odebraniu naszych bagaży i odprawie  paszportowej, wyszliśmy z lotniska w Tel Awiwie. Od tego momentu przeżyliśmy  niezapomniane chwile z uczniami izraelskiej szkoły Zafit. Poza tym, że pogoda jest tam idealna, widzieliśmy piękne miejsca państwa  izraelskiego. Dziękuję bardzo za wspólne chwile spędzone w takim  gronie i w takim miejscu.”

Piotr Perkowski

„Moim zdaniem wyjazd był bardzo udany. Wszystkie wycieczki były doskonale rozganizowane i bardzo ciekawe. Trudno wybrać jedną najciekawszą, gdyż każda była interesująca. Jednakże najlepiej bawiliśmy się nad Morzem Martwym i w Tel Awiwie. Izraelczycy są ludźmi bardzo otwartymi, nie mieliśmy więc problemu z zawiązaniem wielu nowych znajomości. Podsumowując była to bardzo udana wycieczka, chociaż odrobinę za krótka.”

Bartłomiej Kita

23 czerwca 2024, niedziela 20:40
VILO biega, by pomagać, czyli początek wakacji na sportowo.
Wiecej
21 czerwca 2024, piątek 14:36
Udanych wakacji :)
Wiecej
20 czerwca 2024, czwartek 16:19
Jakub Szerszeń, Mateusz Czarnowicz i Wojciech Zakrzewski z klasy 3a, uzyskali tytuł laureata.
Wiecej